Pierwszy w niepodległej Polsce bieg maratoński
na trasie Rembertów-Nieporęt-Rembertów w 1924 r.
Prawie 100 lat temu, 2 listopada 1924 roku odbył się pierwszy w niepodległej Polsce bieg maratoński (oficjalnie nazywany "Polskim Maratonem w biegu 42 km 195 m"). Bieg rozegrano na trasie fortecznej Wawer-Zegrze ze startem i metą na wysokości fortu Kawęczyn w Rembertowie (okolice stadiony przy ul. Strażackiej). Kierownikiem biegu był kpt. Jerzy Misiński, w komitecie organizacyjnym byli również prof. Olszewski, kpt Kobos, p. Targ-Relski, p. Weyrauch i p. Chrapowicki. Na czele komisji lekarskiej stał płk Roupert
Zbiórka uczestników i sędziów była wcześniej na Dworcu Wschodnim i dojazd koleją. Jeden z uczestników, Szelestowki, spóźnił się na zbiórkę i na miejsce startu w Rembertowie dojechał częściowo dorożką (do rogatek miejskich), a dalszą część biegnąc przez pole. Na start nie dotarł uznany za jednego z faworytów Jerzy Rapacki z Legii z powodu choroby
Na 11 chętnych badania przeszło pozytywnie i stanęło na starcie 8 zawodników
- Marek Miterbaum (ŁKS Łódz)
- Kędzia (Korona Warszawa )
- sierż Kazimierz Niesobski (70pp KS Jarosin)
- kpr. Józef Bill (4pac Inowrocław)
- wachm. Stefan Szelestowski (Polonia Warszawa)
- Edmund Bialak (Flota Morska, "Czajka" Tczew)
- chor. Edward Kwitowski (4 pac)
- Stanisław Wanat (Strzelec Warszawa)
W biegu wziął tez udział nieoficjalnie (nie przeszedł badań lekarskich) 59-letni szewc Jackowski (na zdjęciu w środku bez numeru). Każdemu uczestnikowi towarzyszył jeden lub dwóch cyklistów, oraz sędzia lotny na rowerze.
Bieg rozpoczął się ok godz. 10:00. Na oczątku biegu uciekli Kwitowski i Szelestowski, na 4 km Kwitowski został z tyłu i Szelestowski przewodził do mety już samotnie. Na 18 kilometrze zrezygnował Kędzia, na 19 km kontuzje miał Mirtenbaum, (zrezygnował na 23 km). Szelestowski na półmetku w Nieporęcie miał czas 1:02:20. Na 25 km zrezygnował Wanat, niebawem Niesobski. Na 37 km zrezygnował Kwitowski. Mimo bardzo zlej pogody, deszczu, silnemu wiatrowi i błotnistej drodze Szelestowski na mecie miał czas 3 godz. 13 min 10 sek., Bielak 4:07:37, Bill 4:10:22,5. Zwycięzca na mecie w Rembertowie otrzymał wieniec laurowy oraz ozdobny medal
Różnie się potoczyły późniejsze losy uczestników biegu: Kwitowski został zamordowany w Katyniu, Bielak zginal na ORP Grom w Narwiku, a Billa zamordowali Sowieci na kresach wschodnich. Szelestowski zmarł w 1979 roku w Sopocie, jego wnuk był olimpijczykiem z Atlanty w 1996 i Sydney w pływaniu*
Drugi raz w Rembertowie maraton odbył się 30 czerwca 1927 roku. Zwyciężył Alfred Freyer (ur. 11.08.1901) z Polonii Warszawa z czasem 3:09.51,8. Drugi był Józef Wawrzyn (ur. 1899) z klubu KS Mała Dabrówka z czasem 3:26.06,8, a trzeci Jan Urbański (ur. 1907) ze Związku Strzeleckiego Piotrków Tryb. z czasem 3:28.54