Tak zwany Zarwaniak na trasie Stary Rembertów - Wesoła.
Pierwszy raz spotykam się z takim określeniem? Zarwaniak? Zdjęcie przedstawia wiadukt, który przetrwał wojnę. Natomiast wiadukt nad torami kolejowymi do Wesołej został wysadzony, zwalony i ten wiadukt nazywaliśmy Zwaleniakiem.
09.10.2009 21:30
Piotr
Go¶æ
Wesoła
Kapitalne zdjęcie, czy ktos dysponuje może jakimiś fotkami z Wesołej z lat1930-1960 ?
05.01.2010 23:31
Mieszkanka
Go¶æ
a ja znam tą nazwę od dzieciństwa
było to ulubione miejsce calej dzieciarni Rembertowa od czasów powojennych, szlo się nasypem aż do miejsca gdzie brakowało mostu i wymyślało dość ryzykowne zabawy np. przerzucanie kamykami na druga stronę lub piłką(samochodów wtedy było mało, a w pobliskim lesie zwanym Bagnem Jacka to woda zalewała aż drzewa te niedaleko nasypu po stronie Kolonii oficerskiej.Zawsze się mowiło "chdźmy na Zarwaniak.W latach 60 mówiłi że wysadzono aby skończyły się wywozy na majdanek i transporty wojskowe na wschód.Potem odbudowano aby ulatwić dojazd do Bankowki i dalej, bo pasażerowie marudzili że acy dojehać do Zielonki na Gliniankę to trzeba do Wileńskiej lub na piechotę lub rowerem
27.02.2010 08:59
Leszek
Go¶æ
Gwoli uściślenia
Droga Mieszkanko: mostu, czyli wiaduktu brakowało nad torami kolejowymi - na zdjęciu jest wiadukt nad drogą, więc można było było przerzucać kamyki tylko nad torami, Bagno Jacka jest jakieś półtora do dwóch kilometrów w stronę Wesołęj natomiast Kolonia Oficerska, kilometr w stronę Rembertowa. Do czasu odbudowania wiaduktu nad torami kolejowymi Rembertów-Wesoła, pociągi Rembertów Zielonka Bankowa kursowały wahadłowo po torze przy Akademi, i chyba też co godzina, czyli nie było różnicy. Natomiast czy Zwaleniak, czy Zarwaniak, nie widzę różnicy. Ja nazywałem go Zwaleniakiem..
Dziękuję za wpis i pozdrawiam
27.02.2010 21:39
Andrzej
Go¶æ
Pytanie z Wesołej
Droga Mieszkanko, co nazywano Bagnem jacka? Torfowisko w Stronę Wesołej, czy bagienne tereny wzdłuż toru kolejowego? Pytam, bo w Wesołej obecne Bagno Jacka zwane było popularnie "Bartek", a obecna nazwa pojawiła się dopiero w latach 70-tych w chwili utworzenia rezerwatu przyrody. Natomiast wiadukt został wysadzony przez Niemców w sierpniu-wrześniu 1944 roku w celu zatarasowania niszczonej skrupulatnie linii kolejowej Warszawa-Terespol. Niemcy mieli tu nawet specjalny pociąg z urządzeniem do łamania podkładów. Przy okazji zniszczyli również linię do Wołomina, ale tylko jeden tor.
10.11.2010 13:18
czokon1
U¿ytkownik
Data: 02.12.2008 Komentarzy: 3
Bagno Jacka
Do Andrzeja-oczywiście to bagienko nazywało sie Bartek ponieważ to był dość duży staw z bagnistym brzegiem.Jak były silne mrozy nawet zamarzał.Na brzegach rosły żurawiny które w zimie dawało sie zbierac jak obrzeże podmarzło.Mieszkałem na Poligoniew Wesołej i często tam chodziłem.W głębi lasu za Bartkiem była naturalna góra z piasku nazywana nie wiem od czego "Szwalnicha".Podobno została zniwelowana jako kopalnia piachu .Mogło to zakłócić stosunki wodne i dlatego Bartek zamienił sie w Bagno Jacka.A co do wiaduktu to oczywiście nazywany był Zarwaniak.Pozdrawiam Cz.
24.05.2011 21:59
MÅ‚ody Rembertowianin
Go¶æ
Zarwaniak
Witam. Jestem młodym 19-letnim Rembertowianinem mieszkającym tu z dziada pradziada. Pamiętam jak za moich dziecięcych lat również chodziłem na zarwaniak sam bądź z kompanami bawić się i spędzać miło czas :) Obecnie również czasem spaceruje sobie w tamte okolice. Ojciec opowiadał mi że będąc jeszcze małym urwisem tak samo jak ja lubił spędzać tam czas z kolegami :) Tak więc z pokolenia na pokolenie tzw zarwaniak jest miejscem przygód młodych podróżników ;)
Podobno wiadukt ten nosi taką nazwę tj. właśnie "zarwaniak" ponieważ został on wysadzony w czasie wojny 2 razy. Zresztą nawet teraz można stoją tam pozostałości po filarach starego wiaduktu